Kongres Kobiet? A po co to komu?

12


Znasz to uczucie, że i chciałabyś i boisz się? Po przeczytaniu tej notki strach odejdzie w nieznane a Ty być może wybierzesz się na Kongres Kobiet, ale najpierw pokonaj swój strach! Czy jest się czego bać? I tak i nie. Są tam oczywiście czarownice, a raczej kilka tysięcy czarownic przybyłych na sabat. Nie brzmi pociągająco?! Jeszcze nieprzekonana? A może jeszcze nieprzekonany?

Specjalnie dla Ciebie napisałam to w punktach. Przed Tobą 10 powodów, dla których warto przyjść na Kongres Kobiet 11 i 12 września na Torwarze w Warszawie.

 

  1. Warto przyjść żeby zobaczyć kobiety, które są ekspertkami w swojej dziedzinie i mają głos. W mediach nie widać ich zbyt często dlatego można mieć wrażenie, że w większości kobiety znają się na gotowaniu, macierzyństwie oraz dbaniu o urodę. To fakt, część jest ekspertkami w tym zakresie. A jednak są i takie, kobiety, które szefują CERN. Ktoś o tym słyszał? No właśnie. Przyjdź na panel o „Mediach bez kobiet” i dowiesz się dlaczego tak jest.
  2. Dzięki obecności na Kongresie Kobiet zdasz sobie sprawę, że tak naprawdę nie ma spraw tylko i wyłącznie „kobiecych”. Kiedy rozmawiamy o rodzinie, ekologii, ekonomii, związkach partnerskich czy o zdrowiu to ten temat dotyczy nas wszystkich, a nie tylko kobiet.
  3. Zweryfikujesz na żywo czy feministki noszą wąsy.

    Oczywiście możesz iść do lasu zamiast na VII Kongres Kobiet, ale... z drzewami o polityce nie pogadasz.
    Oczywiście możesz iść do lasu zamiast na VII Kongres Kobiet, ale… z drzewami o polityce nie pogadasz.
  4. Oczywiście możesz iść do lasu zamiast na VII Kongres Kobiet, ale… z drzewami o polityce nie pogadasz.
  5. Dowiesz się, że jest wiele różnych spojrzeń na feminizm i że nie jest to zwarte i spójne środowisko. Być może dzięki temu będzie Ci łatwiej nazywać się feministką lub feministą?
  6. Spotkasz wkurzone matki, bo rodzicielstwo w Polsce, a zwłaszcza macierzyństwo jest bardzo polityczne. Każdy ma coś do powiedzenia na temat matek lub kobiet, które jeszcze matkami nie zostały. Zapewne będzie to niełatwa dyskusja, bo pamiętam z VI Kongresu Kobiet, że temat był bardzo gorący.
  7. A może szukasz odpowiedzi na pytanie kto powinien trzymać pieniądze w rodzinie? Czy ich wydawania ma prawo tylko ta osoba, która je zarabia? Będą warsztaty, gdzie dowiesz się jakie masz prawa i czym jest przemoc ekonomiczna.
  8. Masz niepowtarzalną okazję usłyszeć, jak debatuje profesorka Magdalena Środa z doktorą Magdaleną Ogórek na temat najnowszej encykliki Papieża Franciszka. Czy to samo w sobie nie jest warte Twojej osobistej obecności?
  9. Sprawdzisz, czy współczesne czarownice latają na miotłach.
  10. Przyjdź z ciekawości, bo wcale nie jest powiedziane, że Ci się spodoba. Może jednak nie, ale dopóki nie zobaczysz co i jak to trudno o tym z Tobą dyskutować.
  11. I na deser… dostaniesz identyfikator z napisem „Uczestniczka”. To taki rzadki okaz używania żeńskich końcówek, że warto mieć swój egzemplarz…

Zarejestruj się i przyjdź. Choćby dla polemiki. A nóż widelec posłuchasz, zobaczysz i porozmawiasz z kimś, kto pokaże Ci świat z innej perspektywy. Może okaże się, że są problemy, o których nie słyszałaś i pozornie Cię nie dotyczą. Może zobaczysz, jak wiele jeszcze jest do zrobienia i poczujesz w sobie moc, do tego by zmieniać świat?

Kongres Kobiet grafika

Skąd wiesz, że NIE?

Wszystkim Siostrom mówię: „Do zobaczenia!”

Katarzyna Barczyk
vel LADY PASZTET