O czym śpiewa Bebe?

12


 

Nie jestem tłumaczką i niespecjalnie się dobrze czuję w tej roli. Generalnie hiszpański bardziej lubię, niż znam i tyle, nie ma co strzępić języka. W każdym razie zdecydowałam się na to, aby zamieścić tekst, który śpiewa Bebe, ponieważ nie znam podobnej piosenki po polsku. Śpiewanej z perspektywy kobiety doznającej przemocy, a że nie znalazłam tłumaczenia, to zamieszczam moje. Jeśli ktoś ma jakieś poprawki i uwagi to z chęcią wysłucham.

Oczywiście, tam się powtarza refren, ale nie chciało mi się tego przepisywać na miłość bogini 😉

Tekst orginalny

Bebe – Zły

Pojawiłeś się pewnej zimnej nocy

Śmierdzący papierosami i ginem

Od razu obleciał mnie strach

W międzyczasie skrzyżowałam palce za drzwiami

Twoja piękna twarz zniknęła zjedzona przez czas, który płynie w twoich żyłach

A Twój machistowski brak pewności siebie odbija się każdego dnia w moich łzach

Kolejny raz proszę nie, nie

Jestem zmęczona i już nie mogę, serce moje

Już nie, nie kolejny raz nie krzycz,

proszę gdy dzieci śpią

Kiedyś stanę się ogniem

I spalę twoją pięść ze stali

I siniaki z moich policzków wyjdą mi na zdrowie,

kiedy odkupię moje rany

Zły, zły, zły jesteś

nie krzywdzi się tego, kogo się kocha, nie!

Głupi, głupi, głupi jesteś

nie myśl sobie, że jesteś lepszy niż kobiety!

Dzień robi się szary kiedy jesteś obok

Ale słońce wraca, kiedy ty wychodzisz

Smutek, który mam w sercu

Wycieram mopem

Moja twarz pięknej dziewczyny postarzała się w ciszy

Za każdym razem, kiedy mówisz do mnie „dziwka”

twój mózg robi się coraz mniejszy

Kolejny raz proszę nie, nie…

Jestem zmęczona i już nie mogę, serce moje

Już nie, nie kolejny raz nie krzycz,

proszę  gdy dzieci śpią x 2

Kiedyś stanę się ogniem

I spalę twoją pięść ze stali

I siniaki z moich policzków wyjdą mi na zdrowie,

kiedy odkupię moje rany…

Zły, zły, zły jesteś

nie krzywdzi się tego, kogo się kocha, nie!

Głupi, głupi, głupi jesteś

nie myśl sobie, że jesteś lepszy niż kobiety!

Kiedyś stanę się ogniem

I spalę twoją pięść ze stali

I siniaki z moich policzków wyjdą mi na zdrowie,

kiedy odkupię moje rany…

Zły, zły, zły jesteś

nie krzywdzi się tego, kogo się kocha, nie!

Głupi, głupi, głupi jesteś

nie myśl sobie, że jesteś lepszy niż kobiety!

Zły, zły, zły jesteś bo tego chcesz

Zły, zły, zły jesteś,

nie krzycz na mnie, to mnie boli,

Jesteś słaby i zły,

i nie myśl sobie, że jesteś lepszy niż ja czy ktokolwiek

i teraz zapalę sobie papieroska i dmuchnę dymem

prosto w twoje serce,

bo zły, zły, zły jesteś

zły, zły, zły jesteś, tak

zły, zły, zły jesteś na zawsze

zły, zły, zły jesteś ty.

Katarzyna Barczyk
vel LADY PASZTET