Jesteś feministką? Masz w szafie za dużo czarnych T-shirtów? Czujesz, że czas na zmiany? Specjalnie dla Ciebie przygotowałam przewodnik po kolorowych koszulkach, które odświeżą Twoją szafę, zdmuchną z niej feministyczny kurz! Rzuć w kąt czarne, długie swetry i spódnice z koca! Od teraz możesz dumnie demonstrować swoje poglądy polityczne, bo skoro non stop słyszymy o odzieży patriotycznej, to dlaczego by nie lansować odzieży feministycznej?
- Jesteś feministką? To na pewno jesteś lesbijką! Nie bój się tego i wyraź swoje poparcie dla LGBT koszulką np. od Chrum.com.
- Wiadomo, że przegrałaś życie z okazji swoich poglądów, bo jesteś po trzydziestce, masz kota i feministycznego bzika. Pokaż innym, że wcale Cię to nie stresuje, i zostań Panną Kotta!
- Chujowa Pani Domu, czyli kultowa koszulka demaskująca Twój ewidentny brak zdolności do prowadzenia domu. Jeśli żadna z Ciebie Lara, a tym bardziej Penata, to coś właśnie dla Ciebie. Postaw na szczerość i pozbaw złudzeń rodzinę, chłopaka lub dziewczynę.
Chujowa Pani Domu od koszulkowo.com
- Miss Turnusu, czyli nieskromne wyznanie. Jesteś miss jakiegokolwiek turnusu, bo po prostu Ci się to należy. Nie ma co gadać, to jest koszulka dla każdej prawdziwej damy. I żadna przyśpiewka z cyklu „Turnus mija a ja niczyja” nie powinnna Ci tego zepsuć.
- Zofia Nałkowska… która z nas nie przeżywała katuszy, czytając „Granicę”, by po latach odkryć, że to jednak całkiem niezła książka. Zofia Nałkowska była działaczką organizacji kobiecych, posłanką na sejm i pisarką. Na ówczesne czasy to naprawdę sporo, dlatego należy się jej koszulka z portretem za te wszystkie zasługi.
Zofia Nałkowska od PanTuNieStał
- Zołza. Nic dodać, nic ująć. Po prostu zołza, czyli prawie każda z nas. Albo raczej na pewno od czasu do czasu każda z nas. A może się mylę?
- Porysunki Magdy Danaj, czyli kilka wzorów do wyboru, do koloru. Mój ulubiony poniżej, ale jest kilka innych, które z chęcią bym przygarnęła. Jak chociażby ten o tym, że sama sobie sterem, żeglarzem, okrętem oraz śrubokrętem. Zwłaszcza śrubokrętem!
- Absolutny feministyczny must have od Dead Can Talk, czyli Simone de Beauvoir oraz Maria Skłodowska-Curie. Oba cudne, bo ta pierwsza z cytatem, którego nie można nie znać, a druga jest kobietą „zaRADną”. Doprawdy nie może ich zabraknąć w Twojej szafie. W tym sezonie i w każdym kolejnym! Są w dystrybucji na stronie Fundacji Feminoteki oraz na Dead Can Talk, polecam serdecznie!
- Koszulka od znanej Wam Madamskiej, o której już kiedyś pisałam, bo to moja przyjaciółka i bardzo zdolna bestia. Do wyboru są dwa wzory koszulki: dyskretna oraz odważna, ja sama mam tę drugą i bardzo ją lubię. Budzi zdziwienie.
- Na deser dodatki, których także nie może zabraknąć w szafie szanującej się feministki. Torba z Lordem Genderem albo plecak typu worek również z mrocznym Genderem.
Tak całkiem przy okazji, mam dość smutną refleksję dotyczącą komunikatów koszulkowych skierowanych do kobiet. Przede wszystkim na koszulkowo.com natknęłam się na strasznie dużo koszulek, które głównie odnosiły się do cycków i bycia grubą. Tak, tak, oczywiście, że nie rozumiem ironii. Brzydzi mnie jednak bazowanie na ludzkich kompleksach oraz sprzedawanie za pomocą takich komunikatów czegokolwiek. Wiem, że koszulkowo.com prezentuje wzory, które podsyłają różni autorzy, że część jest inspirowana jakimiś wydarzeniami albo real time marketingiem, ale doprawdy trudno mi znaleźć choćby pośród moich znajomych którąś z dziewczyn noszącą koszulkę o cyckach pt. IQ 75 D… Pomijam milczeniem koszulki, które bazują na stereotypach o tym, że kobieta, kiedy mówi nie, to mówi tak, bo ktoś, kto je produkuje, chyba nie zdaje sobie sprawy, iż tego typu opinie ugruntowują kulturę gwałtu. Strasznie mnie wkurzają tego typu obiegowe komunały, a jeszcze bardziej nie rozumiem osób, które noszą tego typu komunikat. To według mnie wcale nie jest ironiczne, a raczej oznacza brak świadomości.
Dlatego namawiam Was gorąco i serdecznie do tworzenia własnych wzorów koszulek, toreb, plecaków czy czegokolwiek, co można nosić i co będzie samo w sobie nośnikiem pozytywnych komunikatów. Zróbmy modę na feminizm, bo równouprawnienie powinno być modne w każdym sezonie!
Korekta: Artur Jachacy.
Zdjęcia koszulek pochodzą ze stron producentów.
czwartek, 21 październik, 2021 o godzinie 10:48
Ładna torba na ramię – bardzo przydatna rzecz
wtorek, 26 listopad, 2019 o godzinie 19:56
Co to za aureola wokol glowy Marii Curie -Sklodowskiej, szukam koszulki z jej wizerunkie, moze szkicem twarzy ale takiej nie kupie.
czwartek, 19 kwiecień, 2018 o godzinie 09:42
Świetne koszulki, bardzo podoba mi się zołza 🙂 Chyba sobie kupię
poniedziałek, 24 kwiecień, 2017 o godzinie 11:36
feministyczne koszulki wiszą też tu:
https://botak.cupsell.pl/k/all
piątek, 24 luty, 2017 o godzinie 20:19
A ja bym jeszcze dodała koszulki od Marty Zabłockiej, czyli Życie na Kreskę, które od niedawna dostępne są w serwisie koszulkowo: http://koszulkowo.com/produkt/iron-woman
wtorek, 08 listopad, 2016 o godzinie 14:01
Koszulki super. Szkoda tylko, że jak jest się grubą dziewczyną to już rozmiarów nie ma. Jak wiadomo, fajne koszulki są tylko dla fajnie wyglądających dziewczyn 😛
środa, 09 listopad, 2016 o godzinie 10:07
Nawet Dead Can Talk? Niemożliwe…
niedziela, 28 sierpień, 2016 o godzinie 16:28
[…] Przegląd odzieży feministycznej […]
sobota, 27 sierpień, 2016 o godzinie 09:11
A na Betty Baboo – http://bettybaboo.com/ – znajdziesz polską markę queer.
Ja mam na przykład ich tank-top z napisem „Hey boy! I like your girl!” http://bettybaboo.com/produkt/t-shirt-hey-boy-i-like-your-girl/
(specjalizują się w damskich bokserkach, których mam już 4 pary, są cudowne i subwersywne!)
piątek, 19 sierpień, 2016 o godzinie 15:52
Czy tylko ja przeczytałam ,,kopa” zamiast ,,kotta”? >_< Cyrylica.
piątek, 24 luty, 2017 o godzinie 20:20
Dokładnie to samo 😉
piątek, 19 sierpień, 2016 o godzinie 09:33
Danaj, nie Denaj, Pasztecie!
piątek, 19 sierpień, 2016 o godzinie 10:02
Już poprawiam, przepraszam!
czwartek, 18 sierpień, 2016 o godzinie 18:33
Na punkklimaty.pl znalazłam koszulkę z napisem „Feminizm świadomością kobiet”. Kupiłam i noszę dumnie. Na tej stronie jest całkiem sporo koszulek dla feministek, wegan, homoseksualistów i innych lewaków;) Polecam.
czwartek, 18 sierpień, 2016 o godzinie 09:07
Dzień dobry Lady Pasztet
Zrobiłaś mi poranek tym przeglądem koszulek. Teraz zamiast realizować plany i zobowiązania produkcyjne przeglądam oferty przywołanych koszulkowni i chichram się pokwikując nie tylko na widok oferty Chrum.com. Jakby tego było mało zaczęłam ciężko główkować jakby tu oszukać budżet, coby kupić tak ze trzy na „dzień dobry”. No i cóżżeś narobiła, zła kobieto jedna Ty?!
czwartek, 18 sierpień, 2016 o godzinie 09:42
No przepraszam, przepraszam… ale wcale nie jest mi przykro 😉 Chruma kocham od lat wielu, także zawsze mają coś fajnego w ofercie!